Postanowiliśmy w ramach innowacji pedagogicznej „Muzeoterapia – z muzeum za pan brat” zajrzeć i w to miejsce.
I już od wejścia widzieliśmy, że to będzie coś niezwykłego. Dla dorosłych to sentymentalna podróż do przeszłości - w świat lat dziecięcych, a dla dzieci świetna okazja, by poznać niemal cały repertuar zabaw, gier, pierwszych sprzętów elektronicznych, zabawek, którymi bawili się ich rodzice.
W Muzeum Nowej Huty pamiątki z dzieciństwa znajdziemy wszyscy. Są tu m.in: lalki, misie-trociniaki, figurki żołnierzyków, pojazdy, planszówki, wrotki, kolejka elektryczna, czy rzutnik Ania. Są też prawdziwe perełki, np. autentyczna figurka filmowa Misia Uszatka, oryginalne folie animacyjne, przedstawiające m.in. Bolka i Lolka oraz Reksia. Nie mogło tu też zabraknąć tytułowego trzepaka – kiedyś swoistego „centrum” rozrywki i spotkań na osiedlowych placach, a także komputerów - Atari, Commodore i prototypów dzisiejszych konsoli do gier – ówczesnych gier telewizyjnych, z nieco topornym oprzyrządowaniem. Niezwykłości wystawy dodaje możliwość interaktywnej zabawy. Uczniowie mogli sami doświadczyć tego grając w klasy, domino, mini bilarda, pchełki, bierki, państwa – miasta, kręcąc hula – hop, czy też rozkręcić bączka oraz przytulić misia i lalę.
Znajdziemy tu również wspaniały kącik czytelniczy - w nim niezapomnianą serię „Poczytaj mi, Mamo” oraz ekspozycję oryginalnych wydań prasy dla dzieci, m.in. „Miś”, „Świerszczyk”. Wystawa jest przebogata, zgromadzono na niej ponad 600 eksponatów, a niektóre z nich na wystawę dostarczyli Krakowianie.
Wyprawa okazała się bez wątpienia niezwykłą przygodą dla nas wszystkich i zapewne na długo będziemy o niej pamiętać. Już dziś – wizytę w Muzeum Nowej Huty serdecznie wszystkim polecamy!
/Aneta Piekarz, Agnieszka Skoczek/
„Cyfrowy Powiat Bocheński” - E-administracja w Powiecie Bocheńskim.
Używamy plików cookies w celu optymalnej obsługi Państwa wizyty na naszej stronie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.