TURNUS REHABILITACYJNY JAROSŁAWIEC 2009
Już po raz trzeci grupa młodzieży z naszego Ośrodka wypoczywała w czasie wakacji nad Morzem Bałtyckim. Wyruszyliśmy 14 sierpnia o godzinie 16, by po kilkunastu godzinach podróży pociągiem, a potem autokarem dotrzeć do Jarosławca. W Ośrodku oczekiwali już nas pan Stefan Kwiatkowski i pani Beata Tyszkowska, dzięki której, szybko i sprawnie każdy z nas znalazł się w swoim pokoju. W tym roku mieszkaliśmy w Ośrodku „ Strażnica”, a ponieważ posiłki jedliśmy w „ Barce” korzystaliśmy Nasza grupa liczyła ponad 50 osób. Obok wychowanków, którzy kończą w tym roku naukę w naszej szkole byli Pogoda była wspaniała, słońce zachodziło tylko w nocy. Dookoła otaczało nas morze, piasek, zieleń, zwierzęta Dzieci brały udział w lekcjach muzyki prowadzonych przez nauczyciela grającego na 6 instrumentach. Obok utworów muzyki poważnej granych na wesoło, mogliśmy spróbować swoich sił w utworach muzyki rozrywkowej oraz tanecznej. W tawernie „ Pod zdechłym dorszem” oraz w „Barce” śpiewaliśmy karaoke. Odkrywaliśmy talenty i to nie tylko u dzieci. Niektórzy z nas uczestniczyli w prezentacji kapel ludowych „ Na folkową nutę”. Wspólnie bawiliśmy się z dziećmi z Białorusi i Ukrainy tańcząc w rytm ich melodii ludowych. Ci, którzy woleli sport - pływali w morzu, chodzili na basen, hydromasaż, jeździli konno, chodzili na długie spacery oraz bawili się w suchym basenie. W chwilach zmęczenia zwiedzaliśmy Jarosławiec jeżdżąc kolejką lub podziwiając go z latarni morskiej. W trakcie naszego pobytu nad Bałtykiem zwiedziliśmy port w Darłowie ( rejs statkiem po morzu), Zamek Książąt Pomorskich, port w Ustce. W Krzemieńcu braliśmy udział w lekcji prowadzonej w pasiece – Wędrowna Barć. Na plaży w Jarosławcu wspólnie z innymi wczasowiczami przewracaliśmy Żywe Domino – pobiliśmy rekord Polski ( blisko 1000 osób) Swoje wrażenia z pobytu na turnusie uczniowie mogli zaprezentować w ramach konkursu plastycznego. Wszystkie prace były piękne, a szczególne wyróżnienie otrzymała Agnieszka – najmłodszy uczestnik turnusu. Był też grill, lody i przepyszne gofry z różnymi dodatkami, na które zapraszał nas do siebie pan Stefan, kierownik naszego ośrodka. Dwa tygodnie minęły tak szybko. Pięknie opaleni wróciliśmy do Bochni, ale przed wyjazdem zdążyliśmy zarezerwować termin na kolejne wakacje.
Podziękowania dla pana Romana Węgrzyna za dokumentację fotograficzną Edyta Jędryczka
galeria
|
„Cyfrowy Powiat Bocheński” - E-administracja w Powiecie Bocheńskim.
Używamy plików cookies w celu optymalnej obsługi Państwa wizyty na naszej stronie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.